Niejeden z nas miał jej plakat na ścianie, w który wgapiał się z mniej lub bardziej wytrzeszczonymi oczami ;). Miała parę wielkich przebojów i brata – menadżera, który ponoć zabraniał jej się uśmiechać, aby wyglądała bardziej alternatywnie od innych popowych cukiereczków. Jej debiutancki numer “Kids in America”, który utorował jej drogę na listy przebojów dziś w naszym, nieco brudnym wykonaniu.
Kim, pozdrawiamy. Nie uśmiechaj się.